W ostatnim czasie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał trzy kolejne decyzje związane z naruszeniami zbiorowych interesów kredytobiorców, którzy dokonali przedterminowej spłaty kredytu konsumenckiego. Kredytodawcy, których dotyczą wspomniane decyzje, mimo spłacenia kredytu przez swoich klientów przed terminem określonym w umowie, zatrzymywali dla siebie całą pobraną wcześniej prowizję.
Działanie takie jest niezgodne z wytycznymi zawartymi we wspólnym stanowisku Rzecznika Finansowego i Prezesa UOKiK z 2016 r., potwierdzonymi także w wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z września 2019 r. Wynika z nich jednoznacznie, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu, instytucja finansowa zobowiązana jest do proporcjonalnego zwrotu wszelkich opłat i kosztów związanych z udzielonym kredytem, niezależnie od tego, czy koszty te są rozłożone w czasie (np. odsetki, opłata za ubezpieczenie) czy płatne jednorazowo przy zawieraniu umowy (np. prowizja za udzielenie kredytu, opłata przygotowawcza). Jeżeli zatem spłaciłeś wcześniej kredyt – należy Ci się zwrot prowizji i innych opłat!
Za jaki kredyt otrzymasz zwrot kosztów?
Nie będzie zaskoczeniem stwierdzenie, że proporcjonalny zwrot kosztów będzie się należał jedynie w przypadku kredytów, które zostały (w całości bądź w części) spłacone przed terminem określonym w umowie.
Jednak nie za każdy przedterminowo spłacony kredyt, otrzymamy zwrot kosztów. Kwestie tę reguluje bowiem art. 49 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (Dz.U.2019.1083 t.j. z dnia 2019.06.12, dalej także: „UKK”). Przepisy wspomnianej ustawy (w tym art. 49) mają zastosowanie tylko do szczególnego rodzaju kredytów, tzw. kredytów konsumenckich.
Kredyt konsumencki to nie rodzaj kredytu, ale pewna kategoria zbiorcza obejmująca umowy o określonym charakterze, które objęte są reżimem prawnym powołanej powyżej ustawy. Są to m.in. umowa pożyczki, umowa kredytu w rozumieniu przepisów Prawa bankowego, a także umowa o kredyt wiązany czy odnawialny.
W art. 3 ust. 1 i 1a tej ustawy wyrażona została definicja legalna kredytu konsumenckiego, zgodnie z którą przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę o kredyt w wysokości nie większej niż 255 550 zł albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska, który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi, a także umowę o kredyt niezabezpieczony hipoteką, który jest przeznaczony na remont domu albo lokalu mieszkalnego, w tym w wysokości większej niż 255 550 zł.
Wyróżnić można zatem trzy zasadnicze cechy kredytu konsumenckiego:
- jest to umowa o kredyt (w znaczeniu ekonomicznym),
- musi być zawarta między przedsiębiorcą a konsumentem (przy czym przedsiębiorca jest kredytodawcą, a konsument – kredytobiorcą),
- kwota kredytu nie może przekraczać 255 550 zł (lub równowartości tej kwoty w innej walucie).
Więcej na temat kredytów konsumenckich przeczytasz tutaj.
Wobec powyższego, proporcjonalny zwrot pobranych opłat i kosztów, nie będzie się należał w przypadku innych, niż konsumenckie, kredytów.
Przykład: Kredytem konsumenckim nie jest:
• kredyt zaciągnięty w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą (kredytobiorcą jest przedsiębiorca),
• kredyt (np. hipoteczny) na kwotę powyżej 255 550 zł.
Stanowisko Rzecznika Finansowego i Prezesa UOKiK
Już w 2016 r. Rzecznik Finansowy razem z Prezesem UOKiK dokonali interpretacji przepisu art. 49 UKK, który stanowi, że:
„1. W przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą.
2. W przypadku spłaty części kredytu przed terminem określonym w umowie, ust. 1 stosuje się odpowiednio.”
Choć na pierwszy rzut oka, sens i znaczenie zacytowanego przepisu wydają się jasne, to jednak jego zastosowanie w praktyce wywołało niemałe kontrowersje. Problem stanowiło zagadnienie, czy w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu, proporcjonalna redukcja kosztów powinna obejmować także różnego rodzaju opłaty początkowe, tj. pobierane już w momencie zawierania umowy kredytu (np. opłata przygotowawcza, opłata administracyjna, opłata wstępna, prowizja za udzielenie kredytu itp.), które – oceniane przez pryzmat terminologii używanej w umowach – nie stanowią wynagrodzenia kredytodawcy z tytułu udzielonego kredytu, a maja być jedynie rekompensatą rzeczywiście poniesionych przez kredytodawcę kosztów (wydanych na zbadanie zdolności kredytowej klienta, rozpatrzenie wniosku o udzielenie kredytu, przygotowanie umowy, utrzymanie systemu księgowo-rozliczeniowego itp.).
Wobec realnego problemu ze stosowaniem art. 49 UKK, Rzecznik Finansowy razem z Prezesem UOKiK zajęli wspólne stanowisko w sprawie prawidłowej interpretacji tego przepisu. Poniżej po krótce omówione zostaną poczynione w tej materii spostrzeżenia, zaprezentowane w rzeczonym dokumencie.
Błędna interpretacja kredytodawców
Podmioty rynku finansowego usiłowały przekonać do swojej interpretacji omawianego przepisu, w efekcie której uznać by należało, iż wszelkie koszty pobrane za jednorazowe czynności lub usługi nie ulegają obniżeniu w razie spłaty kredytu przed terminem. Wielu kredytodawców utrzymywało bowiem, że koszty kredytu można podzielić na dwa rodzaje kosztów:
- koszty, których wysokość została rozłożona w czasie (zależy od czasu obowiązywania umowy np. odsetki lub koszty ubezpieczeniowe);
- koszty, których wysokość jest stała, nierozłożona w czasie – niezależnie od długości obowiązywania umowy.
Do drugiej grupy zaliczone zostały takie opłaty jak: prowizja za udzielenie kredytu oraz opłata przygotowawcza. Kredytodawcy przekonywali bowiem, że ich wysokość nie jest związana z czasem trwania umowy, a przepisy UKK nakazują – w przypadku przedterminowej spłaty kredytu – proporcjonalny zwrot jedynie takich kosztów (czyli np. odsetek). Skutkiem zaprezentowanej wykładni było uznanie m.in., że pobrana na początku prowizja nie ulega takiemu proporcjonalnemu zwrotowi.
Interpretacja prokonsumencka
Rzecznik Finansowy i Prezes UOKiK jednoznacznie wskazali, iż prezentowana przez środowisko kredytodawców wykładnia art. 49 UKK stoi w opozycji do wyników językowej, jak i celowościowej wykładni rzeczonego przepisu.
„(…) należy stwierdzić, że zarówno wykładnia literalna, jak i wykładnia celowościowa prowadzą do wniosku, że art. 49 ust. 1 ustawy należy rozumieć w ten sposób, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu następuje obniżenie wszystkich możliwych kosztów kredytu, niezależnie od ich charakteru, z tymże wyjątkiem, iż redukcja ta ma charakter proporcjonalny w tym sensie, że odnosi się do okresu od dnia faktycznej spłaty kredytu do dnia ostatecznej spłaty określonej w umowie.”
Stanowisko Rzecznika Finansowego i Prezesa
Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie
interpretacji art. 49 UKK, Warszawa, 16 maja 2016 r.
Uzasadniając przedstawione stanowisko podkreślono przede wszystkim, że zgodnie z literalnym brzmieniem art. 49 ust. 1 UKK, przepis ten obejmuje swoim zakresem całkowity koszt kredytu. Z kolei, definicja całkowitego kosztu kredytu zawarta jest w art. 5 pkt 6 UKK i zgodnie z tym przepisem obejmuje:
„wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności:
a) odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże, jeżeli są znane kredytodawcy oraz
b) koszty usług dodatkowych, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu
– z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta.”
Nieco więcej na temat całkowitego kosztu kredytu przeczytasz tutaj.
Powyższe doprowadziło do konstatacji, że art. 49 UKK nie wyłącza przedmiotowo możliwości (proporcjonalnego) obniżenia żadnego z rodzajów kosztów, składających się na całkowity koszt kredytu. Innymi słowy, w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu obniżeniu powinny ulec wszystkie koszty kredytu, niezależnie od ich charakteru, a także od tego, czy kredytobiorca poniósł je przed spłatą kredytu. Intencją ustawodawcy było bowiem, aby nie różnicować możliwości obniżenia kosztu kredytu w zależności od tego, jaki charakter ma ten koszt i w jakim czasie został poniesiony.
„Intencją ustawodawcy (…) było ustanowienie proporcjonalnej redukcji całkowitego kosztu kredytu – niezależnie od tego, kiedy ten koszt został poniesiony przez kredytobiorcę.”
Stanowisko Rzecznika Finansowego i Prezesa
Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie
interpretacji art. 49 UKK, Warszawa, 16 maja 2016 r.
Nieuczciwi kredytodawcy?
We wspomnianym dokumencie, dokonano także krytyki stanowiska forsowanego przez podmioty udzielające kredytów konsumenckich.
Po pierwsze zauważono, że sugerowany przez nie podział kosztów kredytu na: (i) koszty związane z czasem trwania umowy i (ii) koszty płatne jednorazowo, niezależne od okresu kredytowania, nie ma żadnego odzwierciedlenia w przepisach UKK.
Po drugie, podkreślono, że przedstawiona interpretacja stanowić może zachętę do stosowania zabiegów, służących obejściu tego przepisu. Mianowicie, takie rozumienie treści art. 49 UKK mogłoby nakłonić kredytodawców do konstruowania umów kredytowych w taki sposób, że tylko w niewielkim stopniu, albo w ogóle nie pobieraliby odsetek – jako wynagrodzenia za udostępnienie kapitału kredytu – natomiast wynagrodzenie to ukryte zostałoby pod różnie nazywanymi opłatami wstępnymi. Natomiast, takie działanie stanowiłoby nie tylko obejście prawa, ale także naruszenie ratio legis art. 49 UKK.
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE
Stanowisko zajęte w 2016 r. przez Rzecznika Finansowego i Prezesa UOKiK nie zmieniło jednak wiele w temacie stosowania art. 49 UKK przez kredytodawców, a także przez niektóre sądy.
W związku z jednym z toczących się postępowań przeciwko bankowi o zwrot części prowizji z uwagi na wcześniejszą spłatę kredytu, Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku (Polska) postanowił zawiesić postępowanie i skierować do Trybunału następujące pytanie prejudycjalne:
„Czy wykładni przepisu zawartego w art. 16 ust. 1 w związku z art. 3 [lit.] g) [dyrektywy 2008/48] należy dokonywać w ten sposób, że konsument, w przypadku dokonania wcześniejszej spłaty swoich zobowiązań wynikających z umowy o kredyt, uprawniony jest do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, w tym również o koszty, których wysokość nie jest zależna od długości trwania tej umowy o kredyt?”
Godzi się w tym miejscu wyjaśnić, że art. 49 UKK jest efektem implementacji do polskiego systemu prawnego rozwiązań zawartych we wspomnianej powyżej dyrektywie, natomiast sądy polskie zobowiązane są do stosowania prounijnej wykładni przepisów prawa. Stąd, ostateczne rozstrzygnięcie wątpliwości co do tego, jakie koszty powinny podlegać odpowiedniemu zmniejszeniu w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego, zostało poddane pod rozstrzygnięcie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Mimo, że Trybunał analizował przepisy dyrektywy unijnej a nie polskiej ustawy o kredycie konsumenckim, nie zmienia to faktu, że poczynione w uzasadnieniu wyroku (potocznie nazywanym „małym TSUE”) uwagi, mają bezpośrednie przełożenie na interpretację przepisów polskiej ustawy.
TSUE zwrócił uwagę, że każdy konsument ma prawo do spłaty kredytu przed terminem określonym w umowie. Z kolei, przedterminowa spłata kredytu pociąga za sobą odpowiednie obniżenie (a w dalszej kolejności – zwrot kredytobiorcy) wszelkich kosztów, jakie w związku z udzieleniem kredytu nałożone zostały na kredytobiorcę, w tym również prowizji.
„(…) skuteczność prawa konsumenta do obniżki całkowitego kosztu kredytu byłaby osłabiona, gdyby obniżenie kredytu mogło ograniczyć się do uwzględnienia jedynie kosztów przedstawionych przez kredytodawcę jako zależne od okresu obowiązywania umowy, ponieważ wysokość i podział kosztów są określane jednostronnie przez bank, a rozliczenie kosztów może obejmować pewną marżę zysku. Ponadto, jak podkreśla sąd odsyłający, ograniczenie możliwości obniżenia całkowitego kosztu kredytu jedynie do kosztów wyraźnie związanych z okresem obowiązywania umowy, pociągałoby za sobą ryzyko, że konsument zostanie obciążony wyższymi jednorazowymi płatnościami w chwili zawarcia umowy o kredyt, ponieważ kredytodawca mógłby próbować ograniczyć do minimum koszty zależne od okresu obowiązywania umowy.”
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE
z dnia 11 września 2019 r. w sprawie Lexitor (C-383/18)
Wydane przez TSUE orzeczenie wskazuje sądom krajowym, jak interpretować przepisy dotyczące konieczności zwrotu przez kredytodawcę części całkowitego kosztu kredytu w przypadku wcześniejszej spłaty i jak orzekać w przypadku roszczeń konsumentów.
Interwencja RPO
Wydawać by się mogło, że wyrok TSUE i zawarte w nim wytyczne interpretacyjne, na dobre zakończą problemy kredytobiorców, którzy wcześniej spłacili kredyt i starają się o zwrot części prowizji.
Nic bardziej mylnego!
Nie wszystkie bowiem banki respektują wyrok Trybunału. Część z nich, w odpowiedzi na reklamacje swoich klientów żądających proporcjonalnego zwrotu części prowizji, wskazuje, że bank nie musi respektować wyroku TSUE, bo ten wiąże tylko sąd, który zadał TSUE pytanie prejudycjalne.
Stanowisko w sprawie zajął zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich – Maciej Taborowski. W piśmie skierowanym do Prezesa Związku Banków Polskich wyjaśnia:
„Wyroki TSUE wiążą w zakresie interpretacji dyrektyw unijnych wszystkie organy państwa krajowego, w tym przede wszystkim sądy. Wynika to z zasady lojalnej współpracy, o której stanowi art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej – pisze Maciej Taborowski do prezesa ZBP. – Za powyższym rozumieniem zasady lojalnej współpracy opowiedział się także Sąd Najwyższy. W postanowieniu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego wydanym w dniu 4 października 2015 r. (sygn. I KZP 10/15), dotyczącym wprawdzie sprawy karnej na kanwie przepisów o grach losowych, lecz – w kontekście rozumienia ogólnej zasady – znajdującym zastosowanie do postępowań cywilnych – Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wskazał, że „wobec Sądu Najwyższego prejudycjalne orzeczenia wykładnicze TSUE mają względną moc wiążącą poza tzw. sprawą główną. Ich oddziaływanie jest zatem podobne do tego, jakie cechuje uchwały SN mające status zasad prawnych. Są one wiążące dla wszystkich składów orzekających Sądu Najwyższego, jednak istnieje droga prawna ich podważenia której zainicjowanie jest uprawnieniem każdego składu orzekającego Sądu Najwyższego.”
Pismo RPO skierowane do Prezesa ZBP,
Warszawa, dn. 29 października 2019 r.
Z całym stanowiskiem Rzecznika Praw Obywatelskich możesz się zapoznać klikając tutaj.
W świetle przytoczonej powyżej argumentacji wskazać należy, że bank nie dysponuje zgodnymi z prawem narzędziami, które pozwoliłoby mu uciec od obowiązku proporcjonalnego zwrotu poniesionych przez kredytodawcę kosztów przedtermionowo spłaconego kredytu. Wątpliwe pod względem zgodności z prawem są natomiast działania instytucji finansowych, które w ten sposób wprowadzają konsumentów w błąd.
Decyzje UOKiK
17 lutego 2020 r. UOKiK wydał decyzje wobec trzech kolejnych firm, które nie respektowały obowiązku do proporcjonalnego obniżenia całkowitego kosztu kredytu i zwróceniu odpowiednich kwot tym kredytodawcom, którzy wcześniej spłacili kredyt.
Jak czytamy w komunikacie na stronie internetowej uokik.gov.pl:
„Prezes UOKiK nakazał firmom Vivus Finance i Zaplo natychmiastowe zaprzestanie zakwestionowanej praktyki. Przyjął także zobowiązanie Banku Pocztowego do usunięcia wobec konsumentów skutków stosowanej praktyki. W efekcie decyzji Prezesa Urzędu wszystkie trzy spółki będą musiały poinformować każdego konsumenta, który spłacił przed terminem zaciągnięty u nich kredyt, o możliwości złożenia reklamacji. Reklamacje mają zostać rozpatrzone w okresie nie dłuższym niż 30 dni. Konsumenci dostaną wówczas zwrot nadpłaconej części prowizji.”
Dodatkowo, decyzje UOKiK nakładają na ukarane podmioty obowiązek automatycznego rozliczania i zwracania kredytobiorcom kwot z tytułu nadpłaconej prowizji, którzy takiej przedterminowej spłaty kredytu dokonają w przyszłości (po uprawomocnieniu się decyzji).
Natomiast, kredytobiorcy, którzy już wcześniej dokonali przedterminowej spłaty kredytu, powinni wystąpić do swojego kredytodawcy z reklamacją. W piśmie do banku należy:
- podać dane identyfikacyjne (imię, nazwisko, nr klienta, nr kredytu itp.),
- opisać stan faktyczny sprawy (wykazać, że dokonaliśmy wcześniejszej spłaty kredytu),
- w sposób jednoznaczny wyrazić żądanie zwrotu nadpłaconych kosztów (można odwołać się do stanowiska Rzecznika Finansowego i wyroku TSUE),
- wskazać nr rachunku bankowego, na który chcemy otrzymać zwrot pieniędzy.
Bank będzie miał 30 dni na rozpatrzenie naszej reklamacji. W przypadku nieuwzględnienia reklamacji przez bank, można zwrócić się z prośbą o interwencję do Rzecznika Finansowego lub Prezesa UOKiK, albo skierować sprawę do sądu.
Więcej na temat reklamacji usług bankowych przeczytasz tutaj.
Watro w takim przypadku zasięgnąć także porady doświadczonego prawnika. Nasz zespół chętnie pomoże Ci w każdym sporze z bankiem. Naszym klientom zapewniamy kompleksową i profesjonalną obsługę.
Już teraz wypełnij formularz – skontaktujemy się z Tobą i wspólnie postaramy się rozwiązać Twoje problemy. Informujemy, że wypełnienie i przesłanie formularza jest bezpłatne.
Za jakie kredyty należy się zwrot prowizji?
Wyjaśnić należy także, jak dawno spłaconych kredytów dotyczą wspomniane decyzje UOKiK. Z treści uzasadnienia wynika, że Prezes Urzędu nakazał dokonanie zwrotu części prowizji, proporcjonalnie do okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy pożyczki w związku z jej wcześniejszą spłatą, konsumentom, którzy w okresie od dnia 16 maja 2016 r. do dnia uprawomocnienia się decyzji spłacili pożyczkę w terminie wcześniejszym niż przewidziany w umowie i złożą reklamację.
„Organ uznał za zasadne objęcie środkami usunięcia skutków praktyki czynności podejmowane przez kredytodawcę od dnia publikacji stanowiska Rzecznika Finansowego i Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie interpretacji art. 49 ukk. Przedsiębiorcy udzielający kredytów konsumenckich działali w tym okresie ze świadomością tego, jakie działania są uznawane przez organ ochrony konsumentów za nieprawidłowe. Rozstrzygnięcie w tym zakresie nie ma przy tym nic wspólnego ze „wstecznym działaniem” wyroku ws. Lexitor, jak to to przedstawia Spółka, wywodząc w toku postępowania, że ocena dokonana przez Trybunał może stwarzać uzasadnione oczekiwania co do zgodności jedynie przyszłych zachowań przedsiębiorców z dokonaną wykładnią. W tym okresie obowiązywały w tym zakresie te same normy prawne co obecnie, a Trybunał potwierdził jedynie prawidłowość ich interpretacji przez Prezesa UOKiK.”
Decyzja Prezesa UOKiK nr RKR-8/2019 z dnia 30 grudnia 2019 r.
Mając na uwadze powyższe wskazać należy, że zwrotu nadpłaconej prowizji prawdopodobnie nie uzyskają kredytobiorcy, którzy dokonali przedterminowej spłaty kredytu przed dniem publikacji stanowiska Rzecznika Finansowego i Prezesa UOKiK, tj. przed dniem 16 maja 2016 r. Wszyscy pozostali kredytobiorcy (którzy przedterminowo spłacili kredyt przed tą datą) mogą starać się o zwrot nadpłaconych w związku z tym kosztów.
Jak obliczyć należy zwrot prowizji?
Prezes UOKiK uznał, że metoda obliczania obniżenia kosztu prowizji, która będzie zgodna z przesłankami z wyroku TSUE i zapewni odpowiedni poziom ochrony konsumentów, to metoda liniowa. Metoda ta zakłada proporcjonalny zwrot tej części prowizji, która dotyczy okresu, o który skrócono okres kredytowania.
„Metoda liniowa jest zgodna z brzmieniem przepisów i w pełni transparentna dla konsumentów. To właśnie liniowy mechanizm obliczania zwrotu opłat klientom jest najkorzystniejszy i uczciwie wypełnia wyrok TSUE. Oczekuję tym samym, że wszystkie instytucje finansowe będą ją stosować przy rozliczeniach przedterminowej spłaty kredytu konsumenckiego.”
– Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK (źródło: https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=16230)
Formuła obliczenia kwoty zwrotu wymaga ustalenia:
- jaka część kosztu prowizji przypada na jeden dzień kalendarzowy;
- liczby dni, o które skrócono okres kredytowania (liczba dni od daty spłaty kredytu
do daty jego wymagalności).
Kwotę obniżenia prowizji stanowi iloczyn kosztu prowizji przypadającego na jeden dzień kalendarzowy i liczby dni, o które skrócono okres kredytowania.
Przykład: jeżeli klient zaciągnął pożyczkę w kwocie 3 100,00 zł mającą być spłaconą jednorazowo po 30 dniach, a koszt prowizji z tytułu jej udzielenia wynosi 594,50 zł, to część tego kosztu przypadająca na jeden dzień kalendarzowy pożyczki wynosi 594,50 zł/30 = 19,82 zł. Jeżeli pożyczka została spłacona wcześniej, po upływie 26 dni, to okres kredytowania skrócił się o 4 dni. Kwota, o jaką należy obniżyć wysokość prowizji należnej pożyczkodawcy i zwrócić w nadpłaconej części, wynosi 79,27 zł.
wskazany w Decyzji Prezesa UOKiK
nr RKR-8/2019 z dnia 30 grudnia 2019 r.